Nie lada gratką dla mieszkańców i turystów, przebywających w stolicy Wielkopolski będzie wizyta w Rogalowym Muzeum Poznania.
Warsztaty z robienia rogali świętomarcińskich
Tradycja wykonywania rogali świętomarcińskich sięga kilkaset lat wstecz. Co ważne, są to słodkości wypiekane z białego maku, z dodatkiem skórki pomarańczowej, orzechów. Sama legenda głosi, że to Święty Marcin zaczął wypiekać rogale, które rozdawał potrzebującym. Później na cześć tych wydarzeń rok rocznie 11 listopada obchodzone są imieniny Marcina, a w Poznaniu i całej Polsce sprzedawane są rogale świętomarcińskie. Warto zajrzeć także do Rogalowego Muzeum Poznania, znajdującego się w ścisłym centrum Starego Miasta, gdzie za odpowiednią opłatą o określonej godzinie możemy wziąć udział w warsztatach z robienia rogali. Na koniec każdy uczestnik dostaje po kawałku do spróbowania. Nie można im odmówić, że są pyszne. Rogalowe Muzeum Poznania i ich warsztaty wypiekania rogali to nie lada gratka dla dzieci, ale także dorosłych, ponieważ dowiadujemy się wielu ciekawostek.
Widokówka z Poznania
Od niedawna jednak Rogalowe Muzeum Poznania zaprasza zwiedzających do uczestniczenia w warsztatach p.n. ,,Widokówka z Poznania”. Zajęcia polegają na tym, że każdy uczestnik otrzymuje kartę formatu szkolnego zeszytu ze szkieletem, przedstawiającym ratusz Starego Miasta w Poznaniu. Zadaniem uczestnika jest zdarcie białych elementów, pod którymi znajduje się klej, a później z pomocą piasku zapełnienie miejsca kolorami, jakie nam się podobają lub są realne. Na sam koniec także dekorujemy swoją kopertę i widokówka z Poznania jest gotowa. Pomiędzy wszystkimi warsztatami oglądamy także multimedialne pokazy, dotyczące historii Poznania, koziołków, czy Świętego Marcina. Nie da się odmówić także umiejętności zabawienia publiki przez prowadzących. Są oni ubrani w czapki kucharskie oraz odpowiadające im fartuchy. Dzięki posługiwaniu się gwarą poznańską, nie lada gratką jest obcowanie z językiem mówionym, a śmiechu jest przy tym co nie miara. Nie możesz przejść obojętnie obok takiej atrakcji.
Pokaz trykających się koziołków
Na pamiątkę legendy, jakoby do Poznania miał przyjechać ważny dygnitarz, obiad się spalił, a kucharz w panice szukał koziołków. Te jednak nie chciały zostać daniem obiadowym, więc uciekły i wbiegły na sam szczyt wieży, gdzie zaczęły się trykać, ponieważ oba chciały jednocześnie wrócić do pomieszczenia. To właśnie dlatego codziennie o godzinie 12.00. możemy oglądać spektakularny trwający kilka minut spektakl. Warto, jeśli jest taka możliwość, zakupić bilety do Rogalowego Muzeum Poznania z możliwością obejrzenia pokazu z okien Muzeum. Na stronie jest zaznaczone, które to seanse. Gdyby się jednak nie udało, nic straconego. Wystarczy być kilka minut przed 12 pod ratuszem. Na rynku warto zwrócić także uwagę na zabytkowe kamieniczki, pod którymi warto przystanąć na chwilę i pozachwycać się ich pięknem. Nie można przejść obojętnie obok wielu muzeów, których tam nie brak. Na uwagę zasługuje m.in. Muzeum Powstania Wielkopolskiego, czy Muzeum Pyry. Wycieczkę do stolicy Wielkopolski warto zaplanować sobie co najmniej na jeden, a najlepiej na kilka dni.
Poznań słynie z rogalów, ale że aż stworzono muzeum to jestem zaskoczony 😀